Marka Air Jordan jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie. Jordany noszą dzieci, młodzież, dorośli, a nawet… seniorzy (widziałem na własne oczy!). MJ sprawił, że jego buty stały się ikoną popkultury, obiektem pożądania ludzi na całym świecie. Jedne z jego butów – Air Jordan XI Concord – przeszły do historii m.in. ze względu na pewien film, stały się kultowe i osiągnęły ceny, które przyprawiają o zawrót głowy.
Na początku muszę się Wam przyznać, że Concordy były moim młodzieńczym marzeniem i odkładałem każdą złotówkę (której akurat nie wydałem na „Magic Basketball” lub „Probasket”), by zrealizować swój cel i kiedyś założyć je na nogi. Śmiało można stwierdzić, że jest to chyba najbardziej kultowy model wśród wszystkich Jordan’ów. Nie tylko z powodu niepodważalnej urody „jedenastek”, ale również przez masę ciekawych historyjek, które z czasem obrastały w legendy.
Trzeba zacząć od tego, że kiedy Michael Jordan postanowił wrócić z emerytury w sezonie poprzedzającym premierę XI, doznał wraz z Bykami porażki w starciach z Orlando Magic prowadzonych wówczas przez „młodych wilków” – Shaquille’a O’Neal’a i Penny’ego Hardaway’a.
Podczas tej właśnie serii „Jego Powietrzność” otrzymał od Tinkera Hatfield’a (projektanta linii Air Jordan – przyp.red.) wersję testową nowych butów, których miał pod żadnym pozorem nikomu nie pokazywać. Jednak nie byłby Michaelem… Uroda niezwykłych butów wzięła górę nad rozsądkiem i MJ wybiegł w nich na parkiet, czym naraził się na złość nie tylko projektanta, ale również komisarza ligi Davida Sterna, który z miejsca kategorycznie zabronił mu zakładania na mecze Bulls nia butów odbiegających kolorystyką od strojów drużyny. Byki zakończyły sezon bez mistrzostwa, ale Michael postanowił sobie wtedy, że latem wykona ciężką pracę i za rok założy na palec mistrzowski pierścień!
Kolejny sezon NBA to była kompletna dominacja ekipy z Chicago. Dlatego też Air Jordan XI są kojarzone z rekordem wszechczasów ustanowionym przez MJ’a i spółkę, czyli słynne 72 zwycięstwa i tylko 10 porażek podczas regular season 1995/96. W playoffs Byki przegrały tylko (!) trzy mecze, co dało im w ostatecznym rozrachunku kosmiczny bilans 87-13. Rekord jest niezagrożony do dziś i coś mi się wydaje, że jeszcze przetrwa kilka dekad…. W pamiętnym sezonie 95/96 oprócz czwartego mistrzostwa, Jordan zgarnął nagrodę MVP sezonu regularnego, MVP Finałów, MVP Meczu Gwiazd oraz… tytuł króla strzelców. Jakieś pytania? Totalna dominacja MJ’a!
Ciekawostką jest fakt, że Tinker Hatfield inspirował się podczas projektowania „jedenastek”… kosiarką do trawy i jej obręczą, chroniącą przed ostrzami 🙂 Stąd dookoła buta znajduje się charakterystyczny, wyróżniający się błyszczący pas.
Michael rozmawiając z Hatfield’em na temat swoich nowych wypasionych butów stwierdził, że ta niepozorna lakierowana wstawka sprawi, że model będzie bardzo elegancki i… ludzie zaczną go nosić razem z garniturami. Niedługo trzeba było czekać – w 1996 roku zespół Boyz II Men odbierał ważną nagrodę muzyczną, a jego członkowie wystąpili w „jedenastkach” i garniturach!
Buty Air Jordan XI najbardziej znane są w następujących kolorystykach: Concord (białe z lakierowaną czarną obwódką – zdjęcie powyżej) oraz Space Jam (czarne). Space Jam swoją nazwę zawdzięczają występowi MJ’a w kultowym filmie „Kosmiczny Mecz”, gdzie Michael zagrał główną rolę w starciu z najeźdźcami z kosmosu, którzy ukradli talent takim graczom NBA, jak Patrick Ewing, Shawn Bradley, Muggsy Bogues, Larry Johnson i Charles Barkley. Dodatkowo w oryginalnym wydaniu pojawił się też kolor White/Columbia Blue-Black (grał w nich w meczu gwiazd w 1996 roku).
W concordach Jordan dokonał też nie lada wyczynu: 19 marca 1996 roku, Chicago Bulls pokonali 76ers 98-94, a Mike rzucił w tym meczu 38 „oczek” (dodał także 11 zb. + 4 as.). Ta zdobycz sprawiła, że MJ osiągnął liczbę 24,000 punktów w karierze, stając się zaledwie 10 zawodnikiem w historii NBA, który tego dokonał!
Oto pozostałe modele „jedenastek”. Które Wam się najbardziej podobają?
