Kiedyś rywalizował z Carterem, dziś jest na dnie.

Steve Francis

Czasami w sporcie jest tak, że sława szybko przychodzi i jeszcze szybciej odchodzi. Historia sportu zna wiele zmarnowanych talentów. Dzisiejszy bohater jest jednak wyjątkowy. Zaczynałem się interesować koszykówką w latach 90. Wychowałem się na baskecie Michaela Jordana i Chicago Bulls. NBA po 1998 roku nie była już dla mnie taka sama, ale nadal starałem się …

czytaj więcej