Lista 50 najlepszych graczy w historii NBA – na pewno?

Dwadzieścia jeden lat temu, przy okazji All-Star Game w 1997 roku, którego gospodarzem było miasto Cleveland, władze NBA ogłosiły listę 50 najlepszych graczy w historii ligi. Udało się zebrać większość graczy w jednym miejscu, wszyscy pokazali się światu w stylowych skórzanych kurtkach w barwach swoich klubów, ceremonia udała się przednio. Minęły dwie dekady…

Czy lista straciła na ważności? Czy obecni gracze, którzy biegają po parkietach NBA zasłużyli, by wskoczyć do wspomnianej pięćdziesiątki? Jeśli tak, to którzy? Jeśli nie, to dlaczego? Dziennikarze amerykańskiej stacji CBS Sports postanowili odświeżyć spis najlepszych graczy w historii NBA, układając listę według swoich opinii. Zestawienie wywołało w USA trochę kontrowersji, co było niemal pewne od początku.

HistoriaNBA

Graczy biegających wciąż po ligowych boiskach zaznaczyliśmy pogrubieniem i dodaliśmy uzasadnienie wyboru przez CBS Sports. Nie będziemy się tu zbytnio rozpisywać – spójrzcie sami!

50. Kawhi Leonard

Najmłodszy w zestawieniu, doceniono jego wszechstronność, cech przywódcze w zespole, wyróżniono jako dwukrotnego zwycięzcę nagrody Defensive Player of the Year, mistrzostwo i tytuł MVP Finałów w 2014 roku. Uznawany za gracza kompletnego, mogącego grać na wielu pozycjach, kochający rywalizować niczym sam wielki Michael Jordan.
49. Dwight Howard

W latach 2009-11 najlepszy defensor ligi, największy dominator na swojej pozycji od czasów Billa Russella i Shaq’a. W pięciu kolejnych sezonach był wybierany do All-NBA First Team. W czasie gry dla Orlando Magic potrafił rozmontować niemalże w pojedynkę każdą, nawet najlepszą obronę w lidze.

48. Dominique Wilkins
47. Reggie Miller
46. Ray Allen
45. Bob Pettit
44. Kevin McHale
43. George Gervin
42. Gary Payton
41. Elvin Hayes
40. Dolph Schayes
39. Rick Barry

38. Paul Pierce

„The Truth”. Nigdy nie był MVP. Nie zdobył żadnych indywidualnych nagród. Nie wybierano go do All-NBA First Team. Nie ma za sobą żadnego spektakularnego sezonu, nigdy nie wyróżniał się specjalnie pod względem niesamowitych statystyk. Wygrał tylko jeden mistrzowski pierścień. Dlaczego zatem znalazł się w zestawieniu. To proste – wygrywał mecze!

Paul Pierce
Keith Allison / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)

37. George Mikan
36. Bob Cousy
35. Isiah Thomas
34. Allen Iverson
33. John Havlicek
32. Walt Frazier
31. Patrick Ewing
30. Clyde Drexler
29. Jason Kidd
28. Steve Nash
27. David Robinson
26. Elgin Baylor

25. Dwyane Wade

Michael Jordan, Kobe Bryant, Dwyane Wade – dziennikarze CBS uważają, że tak właśnie wygląda klasyfikacja najlepszych shooting guard w historii NBA. Wygrał tytuł dla Miami w swoim trzecim sezonie przy wsparciu Shaqa, a także zdobył dwa mistrzostwa u boku LeBrona, który bez niego nie poprowadziłby Heat do sukcesów. Przyszły członek Hall of Fame!

Flickr user Keith Allison / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)

24. Kevin Durant

Podobnie jak D-Wade, obecność KD w tym rankingu może nieco dziwić, bo gość nie ma ani jednego pierścienia, ale… Grał w Finałach, ma na koncie tytuł MVP regular season, brał udział w czterech Finałach Konferencji, ma na koncie także cztery tytuły ligowego króla strzelców. Jeśli Durant wygra mistrzostwo i zdobędzie laur MVP Finałów (co może się wydarzyć już w tym sezonie), to wyprzedzi Stepha Curry’ego (czytajcie dalej) i jego obecność na tej liście nie będzie już raczej nikogo dziwić.

Kevin Durant
Keith Allison from Owings Mills, USA / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)


23. John Stockton
22. Scottie Pippen
21. Chris Paul
To nazwisko na liście wywołuje jak na razie chyba najwięcej dyskusji (pomijając Howarda…). Pewnie inaczej byśmy mówili o CP3, gdyby wygrał mistrzostwo, a najlepiej dwa. Niemniej jednak to koszykarski geniusz, który jako jeden z niewielu zawodników w tej lidze potrafi kontrolować grę siłą swojego umysłu. Jego boiskowe IQ jest niezwykle wysokie, w dodatku w wieku 31 lat jest wciąż niewyobrażalnie szybkim graczem, zarówno bez piłki jak i z nią w rękach. Sezon 2008/09 jeszcze w barwach klubu z Nowego Orleanu, gdzie notował średnio 22.8 pts, 11 ass, 5.5 rbd oraz 2.8 stl, w dodatku przy skuteczności rzutów na poziomie 50.3 %, każe się mocno zastanowić, dlaczego gracz takiego kalibru ani razu ni grał jeszcze w wielkim Finale NBA?

Keith Allison from Baltimore, USA / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)


20. Charles Barkley
19. Stephen Curry

Jego miejsce w zestawieniu, w dodatku na tak wysokiej pozycji, zapewne wiely fanów NBA może wzburzyć, czy wręcz oburzyć, jednakże… Są tu gości, którzy nic nie wygrali. Curry dopiero od pięciu lat gra na poziomie gwiazdy? Co z tego! Steph ma na koncie mistrzowski pierścień, wraz z ekipą Warriors pobił legendarny wynik Byków z sezonu regularnego (73-9), a także ustanowił rekord (402) celnych trójek w sezonie. Indywidualnie ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w historii NBA. Jeśli miałby dziś zakończyć karierę, to i tak kibice przez lata będą o nim mówić z zachwytem. Ma na koncie dwie statuetki MVP regular season, jak na razie jedno mistrzostwo, ale wszystko jeszcze przed nim. Z pewnością nie powiedział w tej materii jeszcze ostatniego słowa…

Stephen Curry
Noah Salzman / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)


18. Julius Erving
17. Dirk Nowitzki

Najlepszy zawodnik w historii NBA pochodzący z Europy! To on pokazał Durantowi i innym zawodnikom o tych paramatrach, że wysoki zawodnik może być świetnym strzelcem i mieć olbrzymi wpływ na grę i wyniki swojej drużyny. Rok 2011, kiedy z ekipą Mavericks sięgnął nieoczekiwanie po mistrzowskie trofeum, na zawsze pozostanie w pamięci kibiców z Dallas. Nigdy wcześniej nie było w lidze takiego gracza z Europy, a być może jeszcze długo nie będzie. Dirk był i jest jedyny w swoim rodzaju. Wielki szacunek dla niego!

Dirk Nowitzki
Keith Allison / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)


16. Karl Malone
15. Kevin Garnett
14. Moses Malone
13. Jerry West
12. Oscar Robertson
11. Hakeem Olajuwon
10. Kobe Bryant
9. Shaquille O’Neal
8. Larry Bird
7. Tim Duncan
6. Bill Russell
5. Kareem Abdul-Jabbar
4. Magic Johnson
3. Wilt Chamberlain
2. LeBron James

Facet, który wkraczał do NBA jako „The Choosen One”, był wilką gwiazdą i milionerem, zanim jeszcze dotknął piłki na zawodowych parkietach. Od początku miał potencjał i predyspozycje, by zostać wielkim graczem. Nieustannie porównywany do Michaela Jordana, co jest bardzo krzywdzące, bo to zupełnie inni koszykarze, choć wiele cech charakteru ich łączy. Atleta, jakiego na tej pozycji NBA nie widziało nigdy wcześniej. Profesjonalista w każdym calu. Wojownik, przywódca, lider. To przy nim inni gracze wznosili i wznoszą się na wyżyny własnych umiejętności. Nieważne w jakiej ekipie grał/gra – ta z miejsca staje się kandydatem/faworytem di mistrzostwa. Na razie „Król” ma na koncie trzy mistrzostwa, trzy tytuły MVP Finałów oraz cztery statuetki MVP sezonu zasadniczego. Tak naprawdę LBJ to jedyny gracz, który może zagrozić supremacji „Jego Powietrznej Wysokości”. Obserwujcie tron!

Lebron James
Ian Andrea from Philadelphia, PA / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)


1. Michael Jordan

Zawodnicy, którzy zdaniem CBS Sports muszą jeszcze zaczekać na wskoczenie do powyższego rankingu, to: Tony Parker, Russell Westbrook, Vince Carter, Willis Reed, Wes Unseld, Dave Cowens, Bill Walton, Nate Archibald, James Worthy, James Harden, Manu Ginobili, Dennis Rodman.

Część z nich wypadła z zestawienia. Są to: Nate Archibald, Paul Arizin, Dave Bing, Dave Cowens, Billy Cunningham, Dave DeBusschere, Hal Greer, Sam Jones, Jerry Lucas, Pete Maravich, Earl Monroe, Robert Parish, Willis Reed, Bill Sharman, Nate Thurmond, Wes Unseld, Bill Walton, Lenny Wilkens, James Worthy.