Historia lenistwa Charlesa Barkleya

Serwujemy Wam dziś do kawy najnowszy tekst Leszka Rymarczuka, autora bloga „Talking about practice”, który zawitał na „gościnne występy”.

W wywiadzie dla SI.com „Sir Charles” opowiedział jak przytyć 9 kg w 48h i po co ktokolwiek chciałby to zrobić tuż przed Draftem NBA…

HistoriaNBA

Charles Barkley

Był rok 1984, a 21-letni Charles Barkley szykował się do jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego Draftu w historii NBA. „W moich czasach, w NBA funkcjonował twardy limit wynagrodzeń (maksymalna kwota wynagrodzeń, której nie można było przekroczyć pod żadnym pozorem – red.), po to żeby zarobki zawodników nie szybowały w górę tak, jak to się dzieje dzisiaj. „Szóstki” miały piąty wybór w Drafcie. Rzuciłem studia po trzech latach i nie oszukujmy się, byłem gruby w college ’ u. Ważyłem wtedy jakieś 300 funtów (136 kg – red.). Miesiąc przed Draftem zadzwonili do mnie ludzie z Sixers mówiąc: „Chcemy, żebyś zszedł z wagą do 285 funtów (129 kg – red.) i żebyś przyjechał do nas jeszcze przed Draftem.”

„Schudłem więc do 283 funtów (ok. 128 kg – red.). Dzień przed wylotem do Filadelfii mój agent powiedział mi: Wiesz, że jeśli „Szóstki” cię wybiorą, to będą mogli dać ci jedynie roczny kontrakt i $75,000 za sezon. Wiesz o tym, prawda? Mamy problem. Ważysz teraz około 283 funtów. Wiesz co musisz zrobić? Musisz przekroczyć limit wagi, który oni Ci dali. Tp zaproponował mój agent. Długo się nie zastanawiając rzuciłem: Dobra, chodźmy do miasta. Poszliśmy do Dennys (popularna, amerykańska sieć restauracji otwartych 24h/dobę – red.) i zamówiłem sobie dwa śniadania „Grand Slam”. Potem poszliśmy na obiad i wziąłem dwie, duże grillowane kanapki. Tego samego wieczoru udaliśmy się na ogromnego steka. Następnego dnia rano, na śniadanie zjadłem kolejne dwa „Grand Slamy” i kiedy dolecieliśmy do Filadelfii, ważyłem 302 funty (137 kg – red.). Pomyślałem sobie: Dzięki Bogu, teraz „Szóstki” nie wezmą mnie w Drafcie.

Barkley-Pizza

Dlatego właśnie, gdy oglądając ceremonię Draftu spojrzysz na moją twarz, gdy komisarz Stern mówi: „Z piątym numerem w Drafcie, Philadelphia 76ers, wybiera Charles’a Barkley’a mówiła ona „O cholera!” Gdy ludzie wracają pamięcią do tamtego czasu i przypominają sobie mnie, widzą ten strasznie bordowy garnitur, widzą, że inni są szczęśliwi i tylko Charles nie ma radosnej miny. Ale koniec końców wszystko wyszło świetnie. Najważniejszą osobą w mojej koszykarskiej karierze okazał się Moses Malone, który sprawił, że w ciągu mojej kariery w NBA ważyłem 250 funtów (112kg – red.) a reszta jest historią.”

I w ten sposób Charles został nie dość, że grubym, to jeszcze biednym zawodnikiem Sixers. Pierwsze 20 meczów sezonu 1984/85 „Chuck” zaczął na ławce. „Byłem leniwy. Nie wiesz, że jesteś leniwy, dopóki nie przeniesiesz lenistwa na wyższy poziom. Twój poziom lenistwa, który osiągnąłeś jest wyznaczany miarą Twojego sukcesu. Pomyśl o tym. Ważyłem 300 funtów (136 kg – red.), a mimo to byłem liderem SEC (Południowo-Wschodniej Konferencji ligi uniwersyteckiej – red.) w zbiórkach. Więc wiesz, nie uważałem, że jestem leniwy” – wspomniał Barkley.

Moses Malone miał inne zdanie w tym temacie. Zapytany przez Barkley’a dlaczego ten gra tak mało, Moses odparł: „Bo jesteś gruby i leniwy. Schudnij.” I Charles posłuchał. Na szczęście dla siebie i dla wszystkich fanów NBA.

Dla przypomnienia – pierwsza piątka Draftu w 1984 roku wyglądała następująco:
1. Hakeem Olajuwon
2. Sam Bowie
3. Michael Jordan
4. Sam Perkins
5. Charles Barkley

Dla zainteresowanych: śniadanie „Grand Slam” to jakieś 770 kcal. Biorąc pod uwagę, że „Chuckster” zjadł cztery takie porcje w ciągu 48 godzin, co daje ok. 3080 kcal na samych śniadaniach.